Autor Wiadomość
Andreas_PL
PostWysłany: Czw 17:11, 31 Sie 2006    Temat postu:

fajne, będzie co czytac jak bede miał mercha, więcej pls
Seimon
PostWysłany: Czw 14:32, 31 Sie 2006    Temat postu:

Super Obciu Smile) Licze na wiecej tego typu opowiesci, to bede je sobie drukowac i czytac na religii Razz Very Happy
Deruvish
PostWysłany: Czw 14:29, 31 Sie 2006    Temat postu:

fajne obciu masz talent more...
veno
PostWysłany: Czw 11:40, 31 Sie 2006    Temat postu:

fajne Laughing daj wiencej
Bambus
PostWysłany: Czw 7:32, 31 Sie 2006    Temat postu:

Ej ! Obciu ! Co ty takie fatalistyczne poglądy miałeś ?
Nie mogłeś go cofnąć w czasie i zmienić przyszłość ? Rolling Eyes

Ja nie lubie bajek bez hepienda Mr. Green
oberon
PostWysłany: Czw 2:33, 31 Sie 2006    Temat postu:

Na poczatek, cos co nabazgralem w 7 klasie podstawowki ( tak, tak podstawowka kiedys byla 8 letnia ).

Major


Dzień był zwyczajny , jak każdy dzień trzeciej wojny światowej . Jak na razie , a był już drugi rok . Nie użyto jaszcze broni atomowej . Nadal walczono tradycyjną bronią , wprawdzie walczyły już cyborgi , lecz były to pierwsze typy i łatwo się psuły .
Stefan szedł korytarzem bardzo wolno , starał się nie dojść zbyt szybko na miejsce , lecz gdyby wiedział co go czeka za grubymi , obitymi skórą , drewnianymi drzwiami , pędziłby na złamanie karku .
Dopiero gdy usiadł na fotelu wskazanym mu przez generała armii Alfreda Dziubałę , dowiedział się dlaczego wezwano go tutaj . Wybrano go spośród oficerów , do ważnego zadania , do którego nadawał się właśnie on major Stefan Kuraś . Znał on doskonale kilka języków , umiał walczyć wręcz i posługiwać się każdą bronią , ale przed wszystkim był bardzo inteligentny i kiedyś chodził do klasy z generałem Dziubałą .
Stefan miał być przeniesiony w przyszłość o 20 lat do roku 2090 , aby przekonać się o tym , jak wówczas będzie wyglądać świat . Zadanie miało być wykonane tego samego dnia , po krótkich przygotowaniach . Do akcji miał być wykorzystany najnowszy typ samolotu „ Virgin-412 " oraz 10 cyborgów .
Sama akcja przebywania w przyszłości mogła trwać najdłużej 2 dni . Była to pierwsza próba przeniesienia w czasie , nikt nie był w stanie przewidzieć jej skutków . Mogła ona skończyć się śmiercią majora Kurasia , mimo to major podjął wezwanie .

*

Wylądował w sercu pustyni . radary nie wskazywały na to , że istnieje tu jakakolwiek forma życia . Jednak ultra fale wysyłane pod powierzchnię ziemi dały mu dużo do myślenia . Ze względu na wysoki poziom promieniowania do pracy wysłał cyborgi którym w krótkim czasie udało się dokopać do podziemnych korytarzy .
Stefan włożył ochronny kombinezon i wraz z pięcioma cyborgami zaczął penetrować odkryty obszar . Korytarze były zakurzone , z popękanymi ścianami , nie było tu ani światła , ani powietrza , tylko pełno piasku .
Dopiero w ostatniej komorze znalazł ludzkie kości z zgromadzone wokół dużego stołu , na którym leżały zakurzone , pożółkłe mapy . Kiedy przyjrzał się poznał , że jest to jego baza , baza , w której spędził tyle lat , w której zostawił swoich przyjaciół . Wycofał się z bunkra , miał nadzieję , że może gdzieś istnieje życie . Zbadanie innych obszarów wykazało , że jego nadzieje były złudne .
Był jedyną żyjącą istotą na ziemi . Zastanowił się czy warto wracać w swoje czasy , prawda była zbyt okrutna , aby mówić o tym komukolwiek i zabierać ludziom resztki nadziei .
Po zastanowieniu rozkręcił cyborgi , nastawił detonator samolotu i powiesił się w ubikacji na pasku od spodni .

END
oberon
PostWysłany: Czw 2:32, 31 Sie 2006    Temat postu: tego no eeee

Nudzilo mi sie i grzebalem na dysku w poszukiwaniu sam nie wiem czego.
Niechcacy znalazlem moja stara strone, na ktorej umieszczalem swoje krotkie, acz durnowate opowiadanka.
Pisalem to pare lat temu, jeszcze w szkole, wiec jakosc nie jest dabest, ale co tam. Umieszczam tutaj, bez poprawek, ktore same mi sie teraz narzucaja, niech bedzie tak jak bylo w oryginale Very Happy
Moze zacheci mnie to do ponownego pisania. Moze skusze sie, zeby cos jeszcze napisac.
Milego czytania :

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group